Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
afektowana dziewczyna, którą poznałem w kawiarni na Filtrowej, lecz kobieta pełna prostoty i bezpośredniości. Lata wojny w jakimś stopniu ją wyprostowały.
- Wojtek jest w oflagu, wie pan? A ja mieszkam z teściową i z córeczką. Ale nie tam, gdzie dawniej. Musiałyśmy zmienić mieszkanie na mniejsze. Tamto za trudno byłoby dziś utrzymać. Proszę nas koniecznie odwiedzić. Co prawda wracam codziennie późno, tuż przed godziną policyjną, ale mógłby pan u nas zanocować. Poza tym na obiedzie zawsze jestem w domu. Od drugiej do czwartej. Bardzo nam będzie miło. Proszę przyjść. Koniecznie.
Tak się zaczęło.
Dwa czy trzy razy odwiedziłem Dianę, poznałem jej trzyletnią
afektowana dziewczyna, którą poznałem w kawiarni na Filtrowej, lecz kobieta pełna prostoty i bezpośredniości. Lata wojny w jakimś stopniu ją wyprostowały.<br>- Wojtek jest w oflagu, wie pan? A ja mieszkam z teściową i z córeczką. Ale nie tam, gdzie dawniej. Musiałyśmy zmienić mieszkanie na mniejsze. Tamto za trudno byłoby dziś utrzymać. Proszę nas koniecznie odwiedzić. Co prawda wracam codziennie późno, tuż przed godziną policyjną, ale mógłby pan u nas zanocować. Poza tym na obiedzie zawsze jestem w domu. Od drugiej do czwartej. Bardzo nam będzie miło. Proszę przyjść. Koniecznie.<br>Tak się zaczęło.<br>Dwa czy trzy razy odwiedziłem Dianę, poznałem jej trzyletnią
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego