powietrzu zapanuje cisza, lub co najwyżej wiał będzie lekki zefirek. <br>Pod koniec miesiąca trzeba się przygotować na ponowne zepsucie się pogody, zrobi się dużo chłodniej i coraz bardziej będą nam dokuczać jesienne mgły, zarówno te radiacyjne, rodzące się z nocnego wypromieniowania ciepła, jak przede wszystkim adwekcyjne, napływające za frontami i utrzymujące się przez całą dobę. Obniżenie temperatury będzie najznaczniejsze we wschodnich dzielnicach, no i oczywiście w górach. Coraz częstsze przymrozki (już nie tylko przygruntowe), dochodzące do -8°, nie wykluczone przelotne opady śniegu. W Tatrach zacznie się tworzyć stała pokrywa śnieżna, nie na tyle jednak jeszcze gruba, aby narciarze mogli rozpocząć normalny sezon