nie człowiek!<br><br>Głowa, dudniąc, mknie po grobli, szukająca karku,<br>Jak ta dynia, gdy się dłoniom umknie na jarmarku.<br><br>Piersią, sobie przywłaszczoną, jar grabieżczo dyszy,<br>Uchem, wbiegłym na wierzchołek, wierzba coś tam słyszy!<br><br>Oczy, wzajem rozłączone, tleją bez połysku,<br>Jedno brzęczy w pajęczynie, drugie śpi w mrowisku.<br><br>Jedna noga popod lasem uwija się w tańcu,<br>Druga włóczy się na klęczkach po zbożowym łańcu.<br><br>A ta ręka, co się wzniosła w próżnię ponad drogą,<br>Znakiem krzyża przeżegnała nie wiadomo kogo!</><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>KRÓLEWNA CZARNYCH WYSP</><br><br>Królewna Czarnych Wysp, podwójną bielą rąk<br>Rozwidniająca zmierzch w miłosnych żądz pośpiechu,<br> Rozdawczyni snów i mąk,<br> Pełna zdrady, pełna grzechu,<br> Całująca