fotografikom, że tak smakowicie uczą nas patrzeć na kobiece ciało, a pisarze opisują miłość. Dzięki nim kobiety, uświadomione co jest sexy, bezbłędnie powtarzają wyreżyserowany grymas Kim Basinger, opanowują do perfekcji sztukę uwodzenia. <br>4. Uwodzić znaczy wiedzieć, co podnieca uwodzonego. Patrzeć na siebie jego oczyma, wczuć się w jego uczucia. Mistrzostwo uwodzenia to stanie się nim i nią zarazem - uwodzonym i uwodzącym. Kobieta "będąca" w ten sposób mężczyzną, by go oczarować, patrzy na kobiety jego oczyma i zostaje półlesbijką. Jakże cnotliwą i wstrzemięźliwą na umyśle, jeśli nie dostrzeże swojej androgyniczności. My, półlesbijki, zwane "kobietami heteroseksualnymi", zostałyśmy już uwiedzione przez własną kobiecość. Wierzę