nie poznajesz mnie?<br> Pauza<br> JOANNA<br> po chwili, oparta o Zabawnisię<br>To ty, Ryszardzie?!<br> KRÓL<br>Tak - to ja. Nie wiedziałem, że takiego masz syna. To ścierwo, a nie człowiek. To bezduszny automat, a nie mężczyzna. To jadowita ślina, wypluta przez wasze zgniłe społeczeństwo! To - ja nie wiem, słów mi brak. Ten uwodziciel zbaraniałych dzierlatek, to zero, to dwa zera...<br> JOANNA<br>Milcz - ja go kocham!!<br> KRÓL<br>Na szczęście nie jest moim synem. Nareszcie wiem twoje prawdziwe nazwisko. Jest synem potwornej familii Wężymordów, której jedynego przedstawiciela tu widzę. To on pozwala mi poznać całą twoją nędzę<br><br><page nr=84><br><br>w tym czasie, gdyś moją kochanką została, po