Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
pan Julo usługujący jak zwykle, pogodzony z losem i bez sprzeciwu znoszący jej chimery. To była chyba głęboka miłość, jakiej coraz mniej zaznajemy we współczesnym świecie.
- Jestem mały, ale za to wstrętny - mówił o sobie Jurek Broszkiewicz. Ale było to dawno. Jurek, bardzo łasy na panienki, właśnie tym powiedzeniem je uwodził.
Wszystkie chciały się przekonać, czy rzeczywiście jest taki wstrętny. Prawił oryginalne dusery, patrzył im głęboko w oczy i zapraszał do kawiarni na pogawędki. W tym czasie słowo "literat", wydana książka robiły duże wrażenie na studentkach i Jurek reprezentował nasz zawód z pełnym powodzeniem.
Nigdy się do tego nie przyznawał, ale
pan Julo usługujący jak zwykle, pogodzony z losem i bez sprzeciwu znoszący jej chimery. To była chyba głęboka miłość, jakiej coraz mniej zaznajemy we współczesnym świecie.<br> - Jestem mały, ale za to wstrętny - mówił o sobie Jurek Broszkiewicz. Ale było to dawno. Jurek, bardzo łasy na panienki, właśnie tym powiedzeniem je uwodził.<br>Wszystkie chciały się przekonać, czy rzeczywiście jest taki wstrętny. Prawił oryginalne dusery, patrzył im głęboko w oczy i zapraszał do kawiarni na pogawędki. W tym czasie słowo "literat", wydana książka robiły duże wrażenie na studentkach i Jurek reprezentował nasz zawód z pełnym powodzeniem.<br>Nigdy się do tego nie przyznawał, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego