Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
nie spotkać, przesiedziałem trzy godziny w kącie na dworcu i nigdy nie dowiedziałem się nawet, jak miała na imię.
Dlaczego tu przyszedłem? Teraz, po pięciu latach z nią, z Ewą, z moją śmiertelnie chorą madonną. Jest przecież inna restauracja w Końskich. Gorsza? Ta też jest gorsza.
Muszę się od tego uwolnić. Za każdym przejazdem o tym myślę. Koniec. Może teraz będzie koniec. Jednak nie patrzę na Ewę, jednak jest mi jakoś wstyd. Po co ją tu przyprowadziłem?
Popijam wolno herbatę, dłubię ciastko i gapię się w drzwi zaplecza - może się tamta jeszcze ukaże? Płacę. Wychodzimy. Co za ulga, że się nie
nie spotkać, przesiedziałem trzy godziny w kącie na dworcu i nigdy nie dowiedziałem się nawet, jak miała na imię.<br>Dlaczego tu przyszedłem? Teraz, po pięciu latach z nią, z Ewą, z moją śmiertelnie chorą madonną. Jest przecież inna restauracja w Końskich. Gorsza? Ta też jest gorsza. <br>Muszę się od tego uwolnić. Za każdym przejazdem o tym myślę. Koniec. Może teraz będzie koniec. Jednak nie patrzę na Ewę, jednak jest mi jakoś wstyd. Po co ją tu przyprowadziłem? <br>Popijam wolno herbatę, dłubię ciastko i gapię się w drzwi zaplecza - może się tamta jeszcze ukaże? Płacę. Wychodzimy. Co za ulga, że się nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego