pracownicy działają także na Podhalu. Należy do grupy tych, co jak grzyby po deszczu powstawały po 1989 roku, zakładane przez nie zweryfikowanych pracowników SB, milicji lub wojska. Twórcą tej Agencji Ochrony był Piotr Rączkowski, były milicjant, znany z udziału w grupie, która w 1981 r. lądowała na dachu Straży Pożarnej w Krakowie.<br><br><tit>Zagrożenia</><br><br>O tym, czy firmy ochroniarskie mogą stać się zagrożeniem dla państwa, niech świadczy kilka przykładów, na szczęście spoza naszego terenu. Kilka lat temu okazało się, że pracownicy pewnej krakowskiej agencji detektywistycznej czerpali korzyści z nierządu. Funkcjonariusze innej, także krakowskiej agencji podkładali ładunki wybuchowe pod mieszkania niewygodnych osób. W latach