Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
w Lublinie, próbowałem znaleźć dla nich jakiegoś księdza na miejscu, w Gdańsku, ale się nie udało. Wtedy wpadłem na szalony pomysł, że jeśli Bóg robi tak szalone rzeczy, to może sprawić, że ja będę prowadzić tą wspólnotę na odległość kilkuset kilometrów. Okazało się to możliwe, gdyż w międzyczasie dostałem pracę w Radiu Plus, dzięki czemu mogłem często przyjeżdżać do Gdańska. Tak to się zaczęło. Dziś działa w Polsce już kilka naszych wspólnot. Niespodziewanie znalazłem się w samym tyglu tego i to zaczęło mnie zmieniać. To nie było tak, że to ja sobie ukształtowałem rzeczywistość, ale to ona mnie zmieniła. To Pan Bóg
w Lublinie, próbowałem znaleźć dla nich jakiegoś księdza na miejscu, w Gdańsku, ale się nie udało. Wtedy wpadłem na szalony pomysł, że jeśli Bóg robi tak szalone rzeczy, to może sprawić, że ja będę prowadzić tą wspólnotę na odległość kilkuset kilometrów. Okazało się to możliwe, gdyż w międzyczasie dostałem pracę w Radiu Plus, dzięki czemu mogłem często przyjeżdżać do Gdańska. Tak to się zaczęło. Dziś działa w Polsce już kilka naszych wspólnot. Niespodziewanie znalazłem się w samym tyglu tego i to zaczęło mnie zmieniać. To nie było tak, że to ja sobie ukształtowałem rzeczywistość, ale to ona mnie zmieniła. To Pan Bóg
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego