był, biedaczysko, przy zdrowych zmysłach <page nr=222>. Opowiedziawszy, w jaki sposób odnalazł drzwi i napis, ukryty pod żelaziwem zamku, oznajmił zdumionym słuchaczom:<br>- ...Napis ten jest nową wskazówką, lecz niezwykłą i dziwną. Odczytałem na drzwiach takie słowa:<br>W wielkim domu znajdziesz dwie malowane brody. Nie patrz poza siebie.<br>Patrz przed siebie i czytaj w brodzie.<br>Kiedy wygłaszał te słowa powoli i dobitnie, wszystkie spojrzenia, jak na komendę, utkwiły w czarnej brodzie pana Gąsowskiego. A pań Gąsowski, też jakby urzeczony, podniósł ją ręką i spojrzał na nią ze zdziwieniem. Nagle ocknąwszy się uderzył pięścią w stół.<br>- Co to wszystko znaczy? Czy kpisz, młodzieńcze?<br>- Niechże mnie Bóg