status ma słówko "odwiedza". W zasadzie nie ma ono silnego potencjału uwalającego, chyba że Jan Kulczyk "odwiedza" premiera Millera dokładnie w czasie, gdy prokuratura przesłuchuje zatrzymanego dzień wcześniej prezesa Orlenu Andrzeja Modrzejewskiego. Maciej Skórka, jeden z władców automatów do gier i "dobry znajomy" posła Jerzego Jaskierni, "odwiedził" słynną warszawską strzelnicę w czasie, gdy odbywała się tam towarzyska impreza prokuratorów, funkcjonariuszy UOP i BOR. Inny potentat z tej branży Arnold van Dorst "odwiedzał" w Sejmie posła Jerzego Jaskiernię, a także "gościł" w Kancelarii premiera Millera.<br><br>&lt;tit&gt;Blisko powiązani w kontekście&lt;/&gt;<br><br>Lekkimi &lt;orig&gt;uwalaczami&lt;/&gt; są sformułowania: "uchodzi za...", "wywodzi się z...", "jest wspierany przez..." lub "stoi