Typ tekstu: Książka
Autor: Morawski Zdzisław
Tytuł: Watykan bez tajemnic
Rok: 1997
dziennikarskiej, ponieważ jest zbyt wiele trudności z wyegzekwowaniem należności.
Zacząłem tłumaczyć, że jestem polskim dziennikarzem, że papież podjął ważne decyzje dotyczące polskich diecezji i że nie mogę jechać przez cały Rzym do własnego biura, aby dopiero stamtąd telefonować. W odpowiedzi usłyszałem wypowiedziane najczystszą polszczyzną słowa: "I ja jestem Polką, a w dodatku urodziłam się na Śląsku Opolskim. Daję panu połączenie na własną odpowiedzialność i ryzyko".
Dostałem Warszawę w 30 sekund. Przekazałem pierwszą wiadomość z komentarzem, a trzy dni później otrzymałem w biurze rachunek na 1850 lirów (trzy ówczesne dolary), który natychmiast zapłaciłem. Nikt z całej olbrzymiej konkurencji nie przekazał tej wiadomości szybciej
dziennikarskiej, ponieważ jest zbyt wiele trudności z wyegzekwowaniem należności.<br>Zacząłem tłumaczyć, że jestem polskim dziennikarzem, że papież podjął ważne decyzje dotyczące polskich diecezji i że nie mogę jechać przez cały Rzym do własnego biura, aby dopiero stamtąd telefonować. W odpowiedzi usłyszałem wypowiedziane najczystszą polszczyzną słowa: "I ja jestem Polką, a w dodatku urodziłam się na Śląsku Opolskim. Daję panu połączenie na własną odpowiedzialność i ryzyko".<br>Dostałem Warszawę w 30 sekund. Przekazałem pierwszą wiadomość z komentarzem, a trzy dni później otrzymałem w biurze rachunek na 1850 lirów (trzy ówczesne dolary), który natychmiast zapłaciłem. Nikt z całej olbrzymiej konkurencji nie przekazał tej wiadomości szybciej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego