Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
temu znalazłam w domu przesłaną mi z Marsylii kartkę z pozdrowieniami z Kairu, podpisaną przez Julesa. Nie miała daty, ale o ile wiem, nigdy wcześniej w Egipcie nie był. Więc wygląda na to, że przebił się kilka lat do przodu i na południe. O Antoinie nic nie wiem - pewno poszedł w dół, no i trafił do przeszłości.
Zamilkła, wypiła do końca swój kieliszek.
- Pan mi nie wierzy, prawda?
Nie wierzyłem.
- Chce pan tam pójść?
Chciałem.
*
Kiedy zostałem zmuszony, przez życie i wiek, do rezygnacji z czegoś, co stanowiło kiedyś dla mnie kwintesencję celów życiowych, postanowiłem po prostu dożyć. Dożywam więc swojego Czasu
temu znalazłam w domu przesłaną mi z Marsylii kartkę z pozdrowieniami z Kairu, podpisaną przez Julesa. Nie miała daty, ale o ile wiem, nigdy wcześniej w Egipcie nie był. Więc wygląda na to, że przebił się kilka lat do przodu i na południe. O Antoinie nic nie wiem - pewno poszedł w dół, no i trafił do przeszłości.<br>Zamilkła, wypiła do końca swój kieliszek.<br>- Pan mi nie wierzy, prawda?<br>Nie wierzyłem. <br>- Chce pan tam pójść?<br>Chciałem.<br>*<br>Kiedy zostałem zmuszony, przez życie i wiek, do rezygnacji z czegoś, co stanowiło kiedyś dla mnie kwintesencję celów życiowych, postanowiłem po prostu dożyć. Dożywam więc swojego Czasu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego