Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
nie nastręczał.
W liście do Halifaxu w Kanadzie kapitan wyznaczał komisję ekspertów dla powtórzenia orzeczenia w sprawie szkód po sztormie w poprzedniej podróży, ponieważ popełniono kilka nieformalności, które w najbliższej podróży musiały być wyjaśnione. Stenografując to polecenie, Ardschuller nie mógł sobie przypomnieć ani sztormu, ani komisji w Halifaxie, podziwiał natomiast w duchu inwencję kapitana Eustazego. I znów w odpowiednim momencie służbiście skandował: - Jest, panie kapitanie, BARDZO PILNE.
Trudno było odgadnąć, ile jeszcze takich pilnych korespondencji kapitan Eustazy miał w zanadrzu. Po tym liście ogólne zdumienie ogarnęło "kochanych gości", przed którymi kapitan demonstrował swe lingwistyczne i pisarskie zdolności. Zdumienie ich jednak skupiło się
nie nastręczał.<br> W liście do Halifaxu w Kanadzie kapitan wyznaczał komisję ekspertów dla powtórzenia orzeczenia w sprawie szkód po sztormie w poprzedniej podróży, ponieważ popełniono kilka nieformalności, które w najbliższej podróży musiały być wyjaśnione. Stenografując to polecenie, Ardschuller nie mógł sobie przypomnieć ani sztormu, ani komisji w Halifaxie, podziwiał natomiast w duchu inwencję kapitana Eustazego. I znów w odpowiednim momencie służbiście skandował: - Jest, panie kapitanie, BARDZO PILNE.<br> Trudno było odgadnąć, ile jeszcze takich pilnych korespondencji kapitan Eustazy miał w zanadrzu. Po tym liście ogólne zdumienie ogarnęło "kochanych gości", przed którymi kapitan demonstrował swe lingwistyczne i pisarskie zdolności. Zdumienie ich jednak skupiło się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego