głównie na wykruszaniu się spoiwa, jakim jest zaufanie. O jego roli pisałem we "Wprowadzeniu". Zaufanie jest niezwykle istotnym składnikiem tak zwanego kapitału społecznego, który określa zdolność ludzi do spontanicznego stowarzyszania, tworzenia obywatelskich grup służących rozwiązywaniu społecznych problemów. Istnieje duża pozytywna korelacja między poziomem kapitału społecznego a poczuciem bezpieczeństwa, produktywnością i w efekcie dobrobytem.<br>Niezwykle wysoki poziom amerykańskiego kapitału społecznego dostrzegł już genialny obserwator Stanów Zjednoczonych, Alexis de Tocqueville.<br>Niestety, jak pokazują liczne badania, od około dwudziestu lat poziom zaufania, a więc i kapitał społeczny systematycznie w Stanach Zjednoczonych maleje. Zmniejsza się chęć do spontanicznego udziału w stowarzyszeniach, czy to zwoływanych ad hoc