Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
akceptacja przez Drawicza propozycji premiera. Ataki z tego tytułu na Drawicza prowadzone są z flanki silnie prawicowej, lecz i ludzie bliscy Drawiczowi, ci, którzy z nim razem byli internowani w dniach stanu wojennego, ci, którzy z nim współpracowali w ruchu podziemnym w latach osiemdziesiątych, dziwią się decyzji swego kolegi. Czy w istocie rzeczy tę decyzję trudno zrozumieć? Andrzej Drawicz, człowiek - jak muszą to przyznać również ludzie mu niechętni lub wrodzy - uczciwy, najdalszy od karierowiczostwa, oportunizmu i koniunkturalizmu, uznał po prostu, że - proszę wybaczyć patetyczne słowo - Polska przede wszystkim. Że ponad wszelkiego rodzaju podziałami powinien istnieć interes narodowy i polska racja stanu. A
akceptacja przez Drawicza propozycji premiera. Ataki z tego tytułu na Drawicza prowadzone są z flanki silnie prawicowej, lecz i ludzie bliscy Drawiczowi, ci, którzy z nim razem byli internowani w dniach stanu wojennego, ci, którzy z nim współpracowali w ruchu podziemnym w latach osiemdziesiątych, dziwią się decyzji swego kolegi. Czy w istocie rzeczy tę decyzję trudno zrozumieć? Andrzej Drawicz, człowiek - jak muszą to przyznać również ludzie mu niechętni lub wrodzy - uczciwy, najdalszy od karierowiczostwa, oportunizmu i koniunkturalizmu, uznał po prostu, że - proszę wybaczyć patetyczne słowo - Polska przede wszystkim. Że ponad wszelkiego rodzaju podziałami powinien istnieć interes narodowy i polska racja stanu. A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego