Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
kto, ale ona do rozrzutnych na pewno nie należała, żyjąc w biedzie przywykła raczej do nadmiernego oszczędzania...

***

Z powodu piecyka doszło do pierwszej poważnej sprzeczki. Potem było wiele, wiele innych. Przede wszystkim, Grażyna nie mogła już znieść, że Krzysztof bez przerwy mówił o swojej pierwszej żonie. "Dlaczego mnie opuściła?" - powtarzał w kółko. Słuchając go, młoda kobieta doszła do wniosku, że on wciąż kocha tamtą, ona zaś służy mu jedynie do wypełnienia pustki - pustki w gruncie rzeczy niemożliwej do wypełnienia...
Rozczarowana i smutna, Grażyna B. postanowiła zerwać znajomość z Krzysztofem U. Od połowy listopada przestała go odwiedzać, unikała spotkań, nie zgadzała się na
kto, ale ona do rozrzutnych na pewno nie należała, żyjąc w biedzie przywykła raczej do nadmiernego oszczędzania...<br><br>***<br><br>Z powodu piecyka doszło do pierwszej poważnej sprzeczki. Potem było wiele, wiele innych. Przede wszystkim, Grażyna nie mogła już znieść, że Krzysztof bez przerwy mówił o swojej pierwszej żonie. &lt;q&gt;"Dlaczego mnie opuściła?"&lt;/&gt; - powtarzał w kółko. Słuchając go, młoda kobieta doszła do wniosku, że on wciąż kocha tamtą, ona zaś służy mu jedynie do wypełnienia pustki - pustki w gruncie rzeczy niemożliwej do wypełnienia...<br>Rozczarowana i smutna, Grażyna B. postanowiła zerwać znajomość z Krzysztofem U. Od połowy listopada przestała go odwiedzać, unikała spotkań, nie zgadzała się na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego