Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
Ale żeby zaśpiewać na scenie... I ten zespół ma taką historię. Andrew, to ma dla mnie szczególny message. Przecież wy zaczynaliście, kiedy ja właśnie wyjechałam z tego kraju. Andrew, jakie to poetyckie, taka pętla. Wiesz, Andrew, tego ci jeszcze nie mówiłam, ale ja głęboko wierzę, że nasz byt wpisany jest w koło. W mojej pracy ja bardzo silnie tego doświadczam. Rozumiesz, czuję, jak we mnie wszystko robi się gorące i wilgotne, czuję, jak mój owoc dojrzewa, robi się słodki i dojrzały, a potem przychodzi climax i, rozumiesz, wszystko jest takie empty, i potem mija jakiś czas i znowu owoc dojrzewa, i tak
Ale żeby zaśpiewać na scenie... I ten zespół ma taką historię. Andrew, to ma dla mnie szczególny message. Przecież wy zaczynaliście, kiedy ja właśnie wyjechałam z tego kraju. Andrew, jakie to poetyckie, taka pętla. Wiesz, Andrew, tego ci jeszcze nie mówiłam, ale ja głęboko wierzę, że nasz byt wpisany jest w koło. W mojej pracy ja bardzo silnie tego doświadczam. Rozumiesz, czuję, jak we mnie wszystko robi się gorące i wilgotne, czuję, jak mój owoc dojrzewa, robi się słodki i dojrzały, a potem przychodzi climax i, rozumiesz, wszystko jest takie empty, i potem mija jakiś czas i znowu owoc dojrzewa, i tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego