Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zakupach, o jedzeniu, o psach, o zdrowiu
Rok: 1999
poradzę, przecież...
- ...Ja ci tylko mówię, że, że, że po prostu, są pewne elementy, które spełniają określoną rolę.
- No, rozumiem, ale już jest za późno, musztarda po obiedzie.
- To będziesz miała w przyszłym roku możliwość, to sobie nazbierasz i nasuszysz.
- No, szkoda wiesz, no właśnie, tak jak mówię, no, jadłam w lecie te selery i dziwię się, że w ogóle, tę nać, no, specjalnie ją kupowałam, specjalnie kupowałam...
-...To może się oczyściłaś już, no skąd wiesz.
- A skąd tam się oczyściłam, jak mi kości skrzypią, no co ty!
- No, musisz, musisz pilnować jednej rzeczy, czy tego, żebyś zjadała dwa razy w tygodniu galaretkę
poradzę, przecież...&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- ...Ja ci tylko mówię, że, że, że po prostu, są pewne elementy, które spełniają określoną rolę.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- No, rozumiem, ale już jest za późno, musztarda po obiedzie.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- To będziesz miała w przyszłym roku możliwość, to sobie nazbierasz i nasuszysz.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- No, szkoda wiesz, no właśnie, tak jak mówię, no, jadłam w lecie te selery i dziwię się, że w ogóle, tę nać, no, specjalnie ją kupowałam, specjalnie kupowałam...&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;-...To może się oczyściłaś już, no skąd wiesz.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- A skąd tam się oczyściłam, jak mi kości skrzypią, no co ty!&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- No, musisz, musisz pilnować jednej rzeczy, czy tego, żebyś zjadała dwa razy w tygodniu galaretkę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego