USA, choć tam sprzedawane są pod nazwami innych marek, bo jak przyznaje właściciel Krossa, jego firma nie ma jeszcze wyrobionego image'u, jak Giant czy Scott. Ale ciężko na niego pracuje. <br><br>Skąd taka popularność przasnyskiej produkcji? Firma postawiła nie tylko na niską cenę, lecz także na jakość i dobre wzornictwo. - Mamy w ofercie ponad 50 modeli. Zmieniają się niemal każdego roku, zgodnie z rowerową modą - tłumaczy właściciel. Najdroższy rower Krossa można kupić za blisko 2 tys. zł, najtańszy kosztuje mniej niż 500. Niska cena nie oznacza jednak, że klient dostaje badziewie po sezonie nadające się na złom. - Rowery Krossa mają pięcioletnią gwarancję na