przybywa, po drugie - korzyści osobiste członków misji. Jeżeli o mnie chodzi, to ja nie pojechałem do USA, żeby szukać potencjalnej konkurencji. EdS jest koncernem międzynarodowym i nie potrzebuje wsparcia innych inwestorów branżowych, czy to kapitałowego, czy to technologicznego. Nasze możliwości są na tyle duże, że możemy się dynamicznie rozwijać wyłącznie w oparciu o własne zasoby. <br>Uczestniczyłem w wyprawie ILW, gdyż chciałem zachęcić inwestorów zagranicznych do inwestowania w Polsce, ale z drugiej strony także uświadomić im pewne zagrożenia, które czyhają na nich w naszym kraju. Uważam bowiem, że lepiej inwestorom zawczasu szczerze powiedzieć, czego mogą oczekiwać, a nie przekonywać, że Polska jest rajem dla