Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Komenda Główna Straży Granicznej jednym ruchem wymiotła załogę przejścia granicznego w Bezledach, a następnie rozrzuciła ją po kilku oddalonych strażnicach. Zarzuty wobec pograniczników są niesprecyzowane, konsekwencje decyzji kosztowne, rezultaty wątpliwe.

30 maja siedemdziesięciu funkcjonariuszy Straży Granicznej zatrudnionych na przejściu granicznym w Bezledach, zamieszkałych w większości w Kętrzynie i Bartoszycach, zostało w trybie alarmowym wezwanych na spotkanie z komendantem oddziału SG w Kętrzynie. Jak wyjawi później pogranicznik A., nikt nie miał zielonego pojęcia, jaki jest cel nagłego zebrania.

Kilka godzin wcześniej do Warmińsko-Mazurskiego Oddziału SG w Kętrzynie nadeszło polecenie służbowe z samej Komendy Głównej. Po pierwsze: wszyscy pogranicznicy zostają zwolnieni i przeniesieni
Komenda Główna Straży Granicznej jednym ruchem wymiotła załogę przejścia granicznego w Bezledach, a następnie rozrzuciła ją po kilku oddalonych strażnicach. Zarzuty wobec &lt;orig&gt;pograniczników&lt;/&gt; są niesprecyzowane, konsekwencje decyzji kosztowne, rezultaty wątpliwe.<br><br>30 maja siedemdziesięciu funkcjonariuszy Straży Granicznej zatrudnionych na przejściu granicznym w Bezledach, zamieszkałych w większości w Kętrzynie i Bartoszycach, zostało w trybie alarmowym wezwanych na spotkanie z komendantem oddziału SG w Kętrzynie. Jak wyjawi później &lt;orig&gt;pogranicznik&lt;/&gt; A., nikt nie miał zielonego pojęcia, jaki jest cel nagłego zebrania.<br><br>Kilka godzin wcześniej do Warmińsko-Mazurskiego Oddziału SG w Kętrzynie nadeszło polecenie służbowe z samej Komendy Głównej. Po pierwsze: wszyscy &lt;orig&gt;pogranicznicy&lt;/&gt; zostają zwolnieni i przeniesieni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego