Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
z historycznych przywódców Solidarności, poseł UW, powiedział, że wstydzi się, iż kiedyś głosował za ustawą lustracyjną.

Lech Wałęsa

Ryszard Kalisz, szef sztabu wyborczego Aleksandra Kwaśniewskiego, pytał premiera, czy to aby nie Wiesław Walendziak, szef kampanii Mariana Krzaklewskiego, wydaje dyspozycje Urzędowi Ochrony Państwa. Walendziak odpowiedział, że podaje Kalisza do sądu. Zwołana w trybie pilnym sejmowa komisja ds. służb specjalnych stwierdziła już, że UOP przez kilkanaście miesięcy nie ujawniał dokumentu "w sprawie Alka", przesyłając go dopiero teraz bezpośrednio do sądu. Niewątpliwie, używając języka prokuratorskiego, afera ma charakter rozwojowy.
Tymczasem zwolennicy ustawy lustracyjnej nawołują do spokoju: przecież wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Bogdan Borusewicz
z historycznych przywódców Solidarności, poseł UW, powiedział, że wstydzi się, iż kiedyś głosował za ustawą lustracyjną.<br><br>&lt;tit&gt;Lech Wałęsa&lt;/&gt;<br><br>Ryszard Kalisz, szef sztabu wyborczego Aleksandra Kwaśniewskiego, pytał premiera, czy to aby nie Wiesław Walendziak, szef kampanii Mariana Krzaklewskiego, wydaje dyspozycje Urzędowi Ochrony Państwa. Walendziak odpowiedział, że podaje Kalisza do sądu. Zwołana w trybie pilnym sejmowa komisja ds. służb specjalnych stwierdziła już, że UOP przez kilkanaście miesięcy nie ujawniał dokumentu "w sprawie Alka", przesyłając go dopiero teraz bezpośrednio do sądu. Niewątpliwie, używając języka prokuratorskiego, afera ma charakter rozwojowy.<br>Tymczasem zwolennicy ustawy lustracyjnej nawołują do spokoju: przecież wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Bogdan Borusewicz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego