Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
miałby z nami przykrości. A czy ty chciałbyś, żeby Luś się zepsuł, co?
Nie było rady - Michaś uznał rację tych wywodów i wobec tego Jaś zakończył list:
Więc prosimy, żeby teraz tatuś pisał do nas na posterestante. Pieniędzy nie potrzebujemy, bo na nowym mieszkaniu wszystko mamy. Z wdową rozstaliśmy się w zgodzie i teraz już Luś się nie zmarnuje i ja także, o Michasiu nie ma mowy, bo on by się tak czy tak nie zmarnował, bo on już jest wyrobiony. Całujemy Tatusia parę milionów razy.
- Skąd ty wiesz, że "z wdową rozstaliśmy się w zgodzie"? - zapytał sceptycznie Michaś.
- Bo ona nic
miałby z nami przykrości. A czy ty chciałbyś, żeby Luś się zepsuł, co? <br>Nie było rady - Michaś uznał rację tych wywodów i wobec tego Jaś zakończył list: <br>Więc prosimy, żeby teraz tatuś pisał do nas na posterestante. Pieniędzy nie potrzebujemy, bo na nowym mieszkaniu wszystko mamy. Z wdową rozstaliśmy się w zgodzie i teraz już Luś się nie zmarnuje i ja także, o Michasiu nie ma mowy, bo on by się tak czy tak nie zmarnował, bo on już jest wyrobiony. Całujemy Tatusia parę milionów razy. <br>- Skąd ty wiesz, że "z wdową rozstaliśmy się w zgodzie"? - zapytał sceptycznie Michaś. <br>- Bo ona nic
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego