dodamy do niej kilka kropli olejku pomarańczowego, na pewno rozweseli.<br>Człowiek jest chodzącym barometrem. Gdy nagle ogrania nas senność, nie możemy się zmusić do żadnego wysiłku, kołacze serce, a ból zdaje się rozrywać głowę, to znak zmiany pogody. Skąd ta zależność od natury? Naukowcy tłumaczą, ze przez stulecia ludzie żyli w zgodzie ze środowiskiem naturalnym, z rytmami przyrody. Z czasem, nie dość że zadomowili się w betonowych miastach, to zaczęli zatruwać środowisko. W ten sposób stracili odporność na gwałtowne zmiany pogody.<br>Zanim powiedzą w telewizji<br>Nasze kości, stawy i głowa dają nam znać o gwałtownych skokach ciśnienia atmosferycznego, wilgotności powietrza i halnym