nie pamiętam, jaki stres, nerwy, wypaliłam trzydzieści sześć następnego dnia. Tak że Ale ja muszę coś z tym zrobić i jeżeli nawet podejmę jakieś kroki, to w momencie właśnie, kiedy się ociepli. Czyli wiosna, lato, kiedy jest dużo ruchu, organizm jest bardziej taki pobudzony do działania, prawda, bo wie, że w zimie, na jesieni to <overlap>nie dam rady</>, absolutnie. </><br><who1> <overlap>Nie dasz rady.</> </><br><who2> Dla mnie to albo rzucę teraz, albo albo już nie rzucę nigdy. Aż nie wiem co. </><br><who1> Bo mój brat jak rzucił po tylu latach, to on miał taką reakcję organizmu, że przez miesiąc miał potworną migrenę i aż mu oko