scenie, w marzeniu. Odkąd zaś nie absorbowała mnie już tego rodzaju działalność, cała moja uwaga skupiła się na sprawach, którymi mały świat szkoły, czy raczej: dorastającej młodzieży, żył intensywnie na co dzień.<br>Cóż to były za sprawy? W większości należały one do sfery zakazanej. Palenie papierosów, picie alkoholu, chodzenie na wagary, podrabianie podpisów, metody podpowiadania lub robienia ściągawek. Do tego dochodziły jeszcze poważniejsze rzeczy: chodzenie do kina na filmy dla dorosłych, urządzanie i przebieg prywatek oraz przekazywanie sobie pokątnych wiadomości o życiu seksualnym i organach płciowych (nierzadko nieprawdziwych lub mocno zniekształconych), czemu towarzyszyło z reguły opowiadanie sprośnych dowcipów.<br>Cały ten kompleks