Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
oparła się naciskowi.
A kiedy włożył ją w zęby i spróbował
ugryźć, na gładkiej powierzchni nie pozostał najdrobniejszy
ślad zębów. Mężczyźni śmiali się głośno.

- Pierwszy raz - mówił Eiho - widzę loki,
który zajmuje się badaniem przedmiotów i nie zadaje
pytań.

Na te słowa przechodząca opodal kobieta zatrzymała się
i po chwili wahania zawróciła w ich stronę. Obaj mężczyźni
jęli podnosić się i zbierać rzucone na ziemię
ubiory.

- Czy któryś z was jest loki? - zapytała
kobieta.

Eiho wskazał głową Awaru i wraz z towarzyszem ruszył
do chaty.

- Jesteś młody - powiedziała z namysłem
kobieta stając przed Awaru, jakby niepewna jeszcze, czy rozpocząć
z nim
oparła się naciskowi. <br>A kiedy włożył ją w zęby i spróbował <br>ugryźć, na gładkiej powierzchni nie pozostał najdrobniejszy <br>ślad zębów. Mężczyźni śmiali się głośno.<br><br>- Pierwszy raz - mówił Eiho - widzę loki, <br>który zajmuje się badaniem przedmiotów i nie zadaje <br>pytań.<br><br>Na te słowa przechodząca opodal kobieta zatrzymała się <br>i po chwili wahania zawróciła w ich stronę. Obaj mężczyźni <br>jęli podnosić się i zbierać rzucone na ziemię <br>ubiory.<br><br>- Czy któryś z was jest loki? - zapytała <br>kobieta.<br><br>Eiho wskazał głową Awaru i wraz z towarzyszem ruszył <br>do chaty.<br><br>- Jesteś młody - powiedziała z namysłem <br>kobieta stając przed Awaru, jakby niepewna jeszcze, czy rozpocząć <br>z nim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego