Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
mebli: prosty stół z dużym, o ścianę opartym lustrem, wytłamszona zielona kanapa, krzeseł kilka, w kącie czerwony parawan. Na jednym z krzeseł leżała otwarta walizka, pełna nieporządnie porozrzucanych kolorowych łachów. Aksamitne, niebieskie spodnie zwisały wąskimi nogawkami do samej ziemi, przez wieko walizki przerzucona była żółta suknia z falbankami, na podłodze walał się czerwony hiszpański kapelusz. Pokoik nie miał okien, duszno w nim było i parno jak w oranżerii.
Słomka chciał się już cofnąć, gdy spoza parawanu dobiegł męski głos:
- To ty, Loda?
Słomka sapnął, nim jednak zdążył odpowiedzieć, zza czerwonego parawanu wyszedł nagi zupełnie Seiffert. Wzrostu był średniego, lecz pomimo zwięzłej
mebli: prosty stół z dużym, o ścianę opartym lustrem, wytłamszona zielona kanapa, krzeseł kilka, w kącie czerwony parawan. Na jednym z krzeseł leżała otwarta walizka, pełna nieporządnie porozrzucanych kolorowych łachów. Aksamitne, niebieskie spodnie zwisały wąskimi nogawkami do samej ziemi, przez wieko walizki przerzucona była żółta suknia z falbankami, na podłodze walał się czerwony hiszpański kapelusz. Pokoik nie miał okien, duszno w nim było i parno jak w oranżerii.<br>Słomka chciał się już cofnąć, gdy spoza parawanu dobiegł męski głos:<br>- To ty, Loda?<br>Słomka sapnął, nim jednak zdążył odpowiedzieć, zza czerwonego parawanu wyszedł nagi zupełnie Seiffert. Wzrostu był średniego, lecz pomimo zwięzłej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego