Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 12.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
Najtańszy bilet kosztuje 15 zł. Za tyle obejrzymy film w kinie "Śląsk" i "Lwów". Za wejściówki na seanse przedpołudniowe w "Warszawie" trzeba wydać 16 zł, popołudniowe - 18 zł. - Bilety nie są tak bardzo drogie - twierdzi Paulina. - Więcej w kawiarni się wydaje. - Chłopak mi funduje. Na "Ogniem i mieczem" idziemy na walentynki. W ubiegłym roku byliśmy na "Titanicu" - śmieje się dziewczyna, która przyszła po bilety do "Warszawy". Pod kinem pojawiły się już "koniki". Za bilet, np. w dziewiątym rzędzie, trzeba zapłacić u nich 25 zł. - Prawdopodobnie żaden film nie osiągnie już tak wielomilionowej widowni, jak kiedyś "Potop", czy "Pan Wołodyjowski". Mamy teraz
Najtańszy bilet kosztuje 15 zł. Za tyle obejrzymy film w kinie "Śląsk" i "Lwów". Za wejściówki na seanse przedpołudniowe w "Warszawie" trzeba wydać 16 zł, popołudniowe - 18 zł. - Bilety nie są tak bardzo drogie - twierdzi Paulina. - Więcej w kawiarni się wydaje. - Chłopak mi funduje. Na "Ogniem i mieczem" idziemy na walentynki. W ubiegłym roku byliśmy na "Titanicu" - śmieje się dziewczyna, która przyszła po bilety do "Warszawy". Pod kinem pojawiły się już "koniki". Za bilet, np. w dziewiątym rzędzie, trzeba zapłacić u nich 25 zł. - Prawdopodobnie żaden film nie osiągnie już tak wielomilionowej widowni, jak kiedyś "Potop", czy "Pan Wołodyjowski". Mamy teraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego