Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1954
uczyli się w tej samej klasie, w różnych szkołach. Po pierwszym spotkaniu widywali się kilkakrotnie. Razem chodzili po lekcjach na spacery, razem grali w siatkówkę. W parę tygodni później Zosia zwróciła się do ojca z prośbą, by mogła zaprosić kolegę do domu. Ojciec odmówił.
- Zajmij się więcej nauką i przestań wałęsać się z chłopakami. Na miłość będziesz miała jeszcze czas.
Któregoś dnia Zosia wróciła do domu później niż każdego popołudnia. Byli w kinie. Na pytanie ojca, skąd wraca, skłamała: Z zebrania zetempowskiego". kłamstwo wydało się. Decyzja ojca była stanowcza : "Albo wybijesz sobie chłopca z głowy i będziesz dalej się uczyć, albo koniec
uczyli się w tej samej klasie, w różnych szkołach. Po pierwszym spotkaniu widywali się kilkakrotnie. Razem chodzili po lekcjach na spacery, razem grali w siatkówkę. W parę tygodni później Zosia zwróciła się do ojca z prośbą, by mogła zaprosić kolegę do domu. Ojciec odmówił. <br>- Zajmij się więcej nauką i przestań wałęsać się z chłopakami. Na miłość będziesz miała jeszcze czas. <br>Któregoś dnia Zosia wróciła do domu później niż każdego popołudnia. Byli w kinie. Na pytanie ojca, skąd wraca, skłamała: Z zebrania zetempowskiego". kłamstwo wydało się. Decyzja ojca była stanowcza : "Albo wybijesz sobie chłopca z głowy i będziesz dalej się uczyć, albo koniec
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego