Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
jedną wielką bachanalię fałszu. Nie mam już matki i nigdy nie miałem. Dziś zacząłem kochać tę dzierlatkę
wskazuje na Zabawnisię
i czymże jest to, jak nie jednym z dawnych małych kłamstw, którymi i ciebie okłamałem, moja mamo! Sama byłaś temu winna i kara za to przyjść musi.
Joanna z krzykiem wali się. Zabawnisia układa ją na kanapie.Król podbiega do Joanny, ogląda ją i bada



TATIANA
wesoło
Od dłuższego już czasu żyję po raz pierwszy naprawdę. Ach, ile wycierpiałam, tego nikt nie zliczy!
KRÓL
Do Florestana
Zabiłeś matkę, kawalerze. Tego bym nawet ja nie potrafił.
Zabawnisia płacze i wyciera oczy i nos
jedną wielką bachanalię fałszu. Nie mam już matki i nigdy nie miałem. Dziś zacząłem kochać tę dzierlatkę<br> wskazuje na Zabawnisię<br>i czymże jest to, jak nie jednym z dawnych małych kłamstw, którymi i ciebie okłamałem, moja mamo! Sama byłaś temu winna i kara za to przyjść musi.<br> Joanna z krzykiem wali się. Zabawnisia układa ją na kanapie.Król podbiega do Joanny, ogląda ją i bada<br><br>&lt;page nr=86&gt;<br><br> TATIANA<br> wesoło<br>Od dłuższego już czasu żyję po raz pierwszy naprawdę. Ach, ile wycierpiałam, tego nikt nie zliczy!<br> KRÓL<br> Do Florestana<br>Zabiłeś matkę, kawalerze. Tego bym nawet ja nie potrafił.<br> Zabawnisia płacze i wyciera oczy i nos
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego