że przegląd forda uważa za zbyteczny.<br>- O rany, co za głupcy - jęknął zrozpaczony Sokole Oko.<br>- Panie Tomaszu, niech im pan wytłumaczy... - szczypała mnie w rękę Kasia.<br>Celnik podszedł do czwartego wozu, ze znakami "GB", a więc był to samochód angielski. Należał do młodego małżeństwa. Anglik podniósł pokrywę bagażnika, ukazując swoje walizki.<br>Z punktu kontroli granicznej wyszedł oficer WOP. Wręczył Fryderykowi jego paszport, zasalutował, a potem kiwnął dłonią w kierunku żołnierza, dając mu znak, że może podnieść szlaban. A więc Fryderyk miał wolną drogę: Jeszcze chwilę i wjedzie na most na Odrze, zniknie nam z oczu. Na zawsze. Zwycięski, triumfujący.<br>- Niech pan