na wyrób różnych medali pamiątkowych. Chodzi oczywiście o monety, i to bardzo niewielkiej wartości, o ile pamiętam - od pięciu do stu lirów, czyli od jednej piątej amerykańskiego centa do około 15 centów. Rzecz w tym, że monety te, które można kupić również na poczcie watykańskiej, według ich nominalnej wartości w walucie włoskiej, mają de facto wartość wyłącznie numizmatyczną, kolekcjonerską, choć przyjmowane są w całych Włoszech. Innymi słowy, Watykan uzyskuje dzięki swym prawom emisyjnym znaczne wpływy pieniężne, ponosząc jedynie koszty materiału i sztancowania, nie przekraczające kilku procent wartości bitej monety. Kiedy w urzędowym dzienniku watykańskim pojawia się wiadomość o nowej emisji, numizmatycy