Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
brakowało, jakby tego wszystkiego nie było aż nadto, konfliktów z innymi pacjentami. A było to tak.
Dzisiaj podczas oglądania telewizji, a raczej wyrwanych skrawków przypadkowych programów, atak "Boksera-Proroka" skierował się na mnie. Nieopatrznie. Skąd mógł wiedzieć, że ja też jestem podminowana i agresywna jak rzadko.
Wpadł do sali jak wariat, kopnął z marszu mały podręczny stoliczek. Posypały się niedopałki i suszone kwiatki. Szukając dla siebie miejsca, choć było jeszcze kilka wolnych krzeseł, przesadzał różnych chorych, dosłownie ich przetasował. Było to złośliwe wygryzanie, prowokacyjne wysadzanie z siodła. Taki miał widać kaprys, chociaż potrzebę właściwego usytuowania przed ekranem uzasadniał swoim ciężko upośledzonym
brakowało, jakby tego wszystkiego nie było aż nadto, konfliktów z innymi pacjentami. A było to tak. <br>Dzisiaj podczas oglądania telewizji, a raczej wyrwanych skrawków przypadkowych programów, atak "Boksera-Proroka" skierował się na mnie. Nieopatrznie. Skąd mógł wiedzieć, że ja też jestem podminowana i agresywna jak rzadko. <br>Wpadł do sali jak wariat, kopnął z marszu mały podręczny stoliczek. Posypały się niedopałki i suszone kwiatki. Szukając dla siebie miejsca, choć było jeszcze kilka wolnych krzeseł, przesadzał różnych chorych, dosłownie ich przetasował. Było to złośliwe wygryzanie, prowokacyjne wysadzanie z siodła. Taki miał widać kaprys, chociaż potrzebę właściwego usytuowania przed ekranem uzasadniał swoim ciężko upośledzonym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego