Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Pasłęka
Nr: various
Miejsce wydania: Pasłęk
Rok: 2004
listach płac.
Sfałszowane listy płac, to nie pierwsza i nie jedyna uwaga dotycząca wątpliwej uczciwości właściciela pasłęckiego warsztatu samochodowego. Już w listopadzie ubiegłego roku inspektorzy pracy mieli zastrzeżenia co do rzetelności w wypłatach wynagrodzenia młodocianemu pracownikowi tej firmy. Wówczas jednak skończyło się jedynie na sięgającym 400 złotych mandacie dla właściciela warsztatu. Tym razem było inaczej.
Wątpliwości naszego inspektora wzbudziła autentyczność podpisów na listach płac młodocianych pracowników - wyjaśnia Eugeniusz Dąbrowski z elbląskiej Inspekcji Pracy. - Przekazaliśmy sprawę prokuraturze. Potem trafiła ona do sądu. Ten zaś uznał, że pasłęcki przedsiębiorca rzeczywiście fałszował listy płac. W efekcie został skazany na 1 rok i 4 miesiące
listach płac.<br>Sfałszowane listy płac, to nie pierwsza i nie jedyna uwaga dotycząca wątpliwej uczciwości właściciela pasłęckiego warsztatu samochodowego. Już w listopadzie ubiegłego roku inspektorzy pracy mieli zastrzeżenia co do rzetelności w wypłatach wynagrodzenia młodocianemu pracownikowi tej firmy. Wówczas jednak skończyło się jedynie na sięgającym 400 złotych mandacie dla właściciela warsztatu. Tym razem było inaczej. <br>Wątpliwości naszego inspektora wzbudziła autentyczność podpisów na listach płac młodocianych pracowników - wyjaśnia Eugeniusz Dąbrowski z elbląskiej Inspekcji Pracy. - Przekazaliśmy sprawę prokuraturze. Potem trafiła ona do sądu. Ten zaś uznał, że pasłęcki przedsiębiorca rzeczywiście fałszował listy płac. W efekcie został skazany na 1 rok i 4 miesiące
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego