Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
było potem, Maciuś nie pamięta. Bo znów spadł cały grad bomb. Jedna uderzyła w chałupę - coś się zakotłowało. Jakieś jęki, krzyki, furczenie. Ktoś go pochwycił, ale Maciuś głowę miał zwieszoną. Potem coś klekotało nieznośnie. A kiedy się wreszcie ocknął - leżał na szerokim łóżku w jakimś pięknie umeblowanym pokoju.
Jak się wasza królewska mość czuje? - pyta się, salutując, ten sam stary generał, który mu w zimie przypiął medal za wysadzenie prochowni.
- Jestem Tomek Paluch, Wyrwidąb, żołnierz zwyczajny, panie generale! - krzyknął zrywając się z posłania Maciuś.
- A już - roześmiał się generał. - Zaraz się przekonamy. Hej, zawołać tu Felka.
Wszedł Felek w ubraniu lotnika
było potem, Maciuś nie pamięta. Bo znów spadł cały grad bomb. Jedna uderzyła w chałupę - coś się zakotłowało. Jakieś jęki, krzyki, furczenie. Ktoś go pochwycił, ale Maciuś głowę miał zwieszoną. Potem coś klekotało nieznośnie. A kiedy się wreszcie ocknął - leżał na szerokim łóżku w jakimś pięknie umeblowanym pokoju.<br> &lt;page nr=60&gt; Jak się wasza królewska mość czuje? - pyta się, salutując, ten sam stary generał, który mu w zimie przypiął medal za wysadzenie prochowni.<br>- Jestem Tomek Paluch, Wyrwidąb, żołnierz zwyczajny, panie generale! - krzyknął zrywając się z posłania Maciuś.<br>- A już - roześmiał się generał. - Zaraz się przekonamy. Hej, zawołać tu Felka.<br>Wszedł Felek w ubraniu lotnika
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego