uznał za "pirackie porwanie" i z zemsty zaatakował. Tymczasem Izrael, mimo zapewnień Jasera Arafata, że nie miał nic wspólnego z zakupem tej broni, nie ma wątpliwości - wszystko zostało zorganizowane przez władze Autonomii#. - Arafat kłamie. Właściwie ciągle kłamie - mówił dwa dni temu w Waszyngtonie izraelski minister sprawiedliwości Meir Szetrit. Jak twierdzą waszyngtońskie źródła, cytowane przez agencję AP, rząd USA nie wyklucza, że palestyńskie władze, a przede wszystkim frakcja al-Fatah, były zamieszane w przemyt broni, a sam Arafat musiał wiedzieć o takich planach. Za taką konkluzją, pisze AP, przemawia m.in. absolutnie przekonujący materiał dowodowy, przedstawiony przez Izrael. Według izraelskiego wywiadu, 11