nie mogli tak mówić wprost w jej obecności. Pomyślałem sobie, czy ciągle jeszcze mają tę samą aparaturę. Czy ten sam wąż, który nawiedził ją wtedy - przed trzema laty - i ujrzał swoją świecącą (ach, przecież jeszcze go nie widziałem, więc nie wiedziałem, że się świeci) główką rozmiar spustoszeń, czy ten sam wąż dziś wejdzie we mnie?... Nie mam pojęcia, jaka bywa żywotność gastroskopów - czy szybko zużywają się na ciężkich przypadkach? Czy chciałbym, żeby to był ten sam? Tak, dziwne to są wyobrażenia, dziwne myśli - tak jak myśli o tym, co teraz dzieje się we wnętrzu grobu. W środku ciała - wewnątrz - w środku