Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
tu wynikł z użycia mieszczańskiej estetyki przez osoby, którym odmówiono prawa do posługiwania się nią". Wywód to wielopiętrowy, ale gdy się go rozplącze, brzmieć będzie: Ha, czytelniku z głównego nurtu! Spodziewałeś się tutaj ohydnego pedalstwa i pokazywania języka a la Freddie Mercury, a może oczekiwałeś zakazanej, kapiącej od krwi i wazeliny wizji rodem z prozy Williama Burroughsa? Otóż nic z tego, kolego. Tu jest Polska i dlatego możesz sobie poczytać co najwyżej, jak rodzina gejów w niedzielę wraca z marketu i wspólnie milczkiem pałaszuje rosół! Nawet jeśli najnowsza literatura polska weszła w fazę analną, nadal jest to literatura statecznego środka - ani
tu wynikł z użycia mieszczańskiej estetyki przez osoby, którym odmówiono prawa do posługiwania się nią". Wywód to wielopiętrowy, ale gdy się go rozplącze, brzmieć będzie: Ha, czytelniku z głównego nurtu! Spodziewałeś się tutaj ohydnego pedalstwa i pokazywania języka a la Freddie Mercury, a może oczekiwałeś zakazanej, kapiącej od krwi i wazeliny wizji rodem z prozy Williama Burroughsa? Otóż nic z tego, kolego. Tu jest Polska i dlatego możesz sobie poczytać co najwyżej, jak rodzina gejów w niedzielę wraca z marketu i wspólnie milczkiem pałaszuje rosół! Nawet jeśli najnowsza literatura polska weszła w fazę analną, nadal jest to literatura statecznego środka - ani
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego