Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
niepotrzebne rupiecie, a nie jak sądził, rzeczy bezcenne.
Pewno podobnie doświadczył i on - od dawna siebie nie potrzebowaliśmy jedynie się wydawało - trzymały nawyki i wyobrażenia - oportunizm - strach przed zmianą - ale on pierwszy się zdecydował - on odszedł ode mnie - nigdy nie kochany - od dawna gorzej niż obojętny - jednak czuję się porzucona - wcale nie cieszy swoboda - nie umiem z niej korzystać - nie umiem odnaleźć szczęścia z marzeń o odzyskanej niezależności - szczęście to Adam - zamiast Adama są tylko karty pocztowe -
- Ale tiurma! - wyrwało się Ulce zapożyczenie z języka sąsiadów babki Marty, przy zderzeniu wyobrażenia z nowym mieszkaniem, pośród czterech pięter prezentujących inwencję rzemiosł metalowych
niepotrzebne rupiecie, a nie jak sądził, rzeczy bezcenne.<br>Pewno podobnie doświadczył i on - od dawna siebie nie potrzebowaliśmy jedynie się wydawało - trzymały nawyki i wyobrażenia - oportunizm - strach przed zmianą - ale on pierwszy się zdecydował - on odszedł ode mnie - nigdy nie kochany - od dawna gorzej niż obojętny - jednak czuję się porzucona - wcale nie cieszy swoboda - nie umiem z niej korzystać - nie umiem odnaleźć szczęścia z marzeń o odzyskanej niezależności - szczęście to Adam - zamiast Adama są tylko karty pocztowe -<br>- Ale tiurma! - wyrwało się Ulce zapożyczenie z języka sąsiadów babki Marty, przy zderzeniu wyobrażenia z nowym mieszkaniem, pośród czterech pięter prezentujących inwencję rzemiosł metalowych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego