sam jestem pełen wątpliwości i sam jestem obywatelem społeczeństwa demokratycznego i zarazem liberalnego, czy raczej takiego, które - miejmy nadzieję - do tego celu zmierza. Wyjaśnijmy tu, że demokracja to forma ustroju, w którym wszyscy mają równe prawa polityczne, a liberalizm to myśl polityczna stawiająca wolność na pierwszym miejscu i że nie wdaję się w niniejszej książce w rozważania na temat tego, czy istnieją społeczeństwa liberalne a niedemokratyczne lub demokratyczne a nieliberalne, dlatego też mówię stale o demokracji liberalnej, nie wdając się w to, co w niej jest demokratyczne, a co liberalne. Co więcej, chciałbym dalej żyć w takim społeczeństwie, a jednocześnie dostrzegam zarówno