Typ tekstu: Książka
Autor: Kisielewski Stefan
Tytuł: Abecadło Kisiela
Rok: 1990
się boją robotników, i tylko liczą na pieniądze.
Ale muszę powiedzieć, że on ma szalony szwung i działa z przekonaniem, działa na wszystkich frontach.
Ja go jeszcze pamiętam, jak redagował "Życie i Nowoczesność", dodatek do "Życia Warszawy", i z przekonaniem to robił.
Jest to właściwie Polak z Dolnego Śląska, bo we Wrocławiu urodzony chyba, gdzie ojciec był konsulem.
Wiem, że on się przyjaźnił z Osmańczykiem.
Czasem go bardzo lubię, a czasem mnie potwornie drażni, tak na przemian.

Roman Bratny - znałem go słabo. Pisarz znany. Akowiec kiedyś, a potem przeciwnie.
Podobno jak go przyjmowali do partii to się kajał, że on strzelał
się boją robotników, i tylko liczą na pieniądze.<br>Ale muszę powiedzieć, że on ma szalony szwung i działa z przekonaniem, działa na wszystkich frontach.<br>Ja go jeszcze pamiętam, jak redagował "Życie i Nowoczesność", dodatek do "Życia Warszawy", i z przekonaniem to robił.<br>Jest to właściwie Polak z Dolnego Śląska, bo we Wrocławiu urodzony chyba, gdzie ojciec był konsulem.<br>Wiem, że on się przyjaźnił z Osmańczykiem.<br>Czasem go bardzo lubię, a czasem mnie potwornie drażni, tak na przemian.<br><br>&lt;tit&gt;Roman Bratny&lt;/&gt; - znałem go słabo. Pisarz znany. Akowiec kiedyś, a potem przeciwnie.<br>Podobno jak go przyjmowali do partii to się kajał, że on strzelał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego