Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Bolesławskie Zeszyty Historyczne
Nr: 6
Miejsce wydania: Bolesław
Rok: 1997
pejzażu, z której wyszło wielu znakomitych pejzażystów.
Z wspomnień pani Marii pamiętam opowiadanie o jej okresie zakopiańskim, w którym stykała się z malarzami krakowskimi i z wielkim uznaniem wyrażała się o ich malarstwie. Te kontakty na pewno miały wpływ na jej sposób malowania w tym czasie. Mówiła mi o swoich wędrówkach i malowaniu kaplic przydrożnych i chałup góralskich na Podhalu. Wiedziałem w jej bolesławskim mieszkaniu kilka znakomitych pejzaży z tego okresu. Szkoda, że ich nie widzę w tej kolekcji.
W malarstwie cechuje ją ta sama pewność kładzenia plamy barwnej, odczucie chwili, w której patrzy na krajobraz, chwyta przemijające światło. Osiągnęła to
pejzażu, z której wyszło wielu znakomitych pejzażystów.<br>Z wspomnień pani Marii pamiętam opowiadanie o jej okresie zakopiańskim, w którym stykała się z malarzami krakowskimi i z wielkim uznaniem wyrażała się o ich malarstwie. Te kontakty na pewno miały wpływ na jej sposób malowania w tym czasie. Mówiła mi o swoich wędrówkach i malowaniu kaplic przydrożnych i chałup góralskich na Podhalu. Wiedziałem w jej bolesławskim mieszkaniu kilka znakomitych pejzaży z tego okresu. Szkoda, że ich nie widzę w tej kolekcji.<br>W malarstwie cechuje ją ta sama pewność kładzenia plamy barwnej, odczucie chwili, w której patrzy na krajobraz, chwyta przemijające światło. Osiągnęła to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego