Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
malarza przedzieżgnął się w marchanda o jego galerii wciąż było słychać. Przyciągał różnych ciekawych ludzi, talenty, oryginałów, besserwisserów, osobowości i snobów. Nację nie do przecenienia. Nikt lepiej od snoba nie buduje legendy, ponieważ ta legenda nobilituje nie tylko podmiot ale i autora anegdoty.
Sowa urządzał wernisarze i happeningi, wieczory sztuki wenty, właśnie tak, wenty dobroczynne na rzecz odrobiny luksusu dla biednych dzieci, drugiego dnia dla spauperyzowanych inteligentów, deserów dla bezdomnych i rencistów, wieczory, wieczory portretu na których bezrobotni plastycy rysowali biznesmenów i ich damy, wycinali sylwetki z czarnego papieru, naklejali na biały karton, jak ich koledzy po fachu z Placu Tetr
malarza przedzieżgnął się w marchanda o jego galerii wciąż było słychać. Przyciągał różnych ciekawych ludzi, talenty, oryginałów, besserwisserów, osobowości i snobów. Nację nie do przecenienia. Nikt lepiej od snoba nie buduje legendy, ponieważ ta legenda nobilituje nie tylko podmiot ale i autora anegdoty.<br>Sowa urządzał wernisarze i happeningi, wieczory sztuki wenty, właśnie tak, wenty dobroczynne na rzecz odrobiny luksusu dla biednych dzieci, drugiego dnia dla spauperyzowanych inteligentów, deserów dla bezdomnych i rencistów, wieczory, wieczory portretu na których bezrobotni plastycy rysowali biznesmenów i ich damy, wycinali sylwetki z czarnego papieru, naklejali na biały karton, jak ich koledzy po fachu z Placu Tetr
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego