Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 04.22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przedstawił nową propozycję kompromisu, jednak odbiegającą od tego, co ujawnił wczoraj w brytyjskim dzienniku: - To, co pan d'Estaing powiedział w Polsce, nie było zgodne z tym, co czytamy w "Financial Timesie". Widzimy możliwość poszukiwania porozumienia na gruncie tej koncepcji.
Ale, jak dodał, nie możemy wyrazić zgody na nią w takiej wersji, jaka została przedstawiona - oświadczył. Przyznał jednak, że "gdyby takie rozwiązanie obowiązywało bezterminowo, Polska mogłaby je przyjąć", choć przy odpowiednim określeniu "żywotnych interesów kraju".
dana decyzja Rady UE przyniesie poważne szkody gospodarce danego kraju.
negocjacje nad konstytucją.
Za kompromisem opowiadał się wczoraj także nowy marszałek Sejmu, a wcześniej przedstawiciel Sejmu w
przedstawił nową propozycję kompromisu, jednak odbiegającą od tego, co ujawnił wczoraj w brytyjskim dzienniku: &lt;q&gt;- To, co pan &lt;name type="person"&gt;d'Estaing&lt;/&gt; powiedział w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt;, nie było zgodne z tym, co czytamy w &lt;name type="tit"&gt;"Financial Timesie"&lt;/&gt;. Widzimy możliwość poszukiwania porozumienia na gruncie tej koncepcji.&lt;/&gt;<br>Ale, jak dodał, nie możemy wyrazić zgody na nią w takiej wersji, jaka została przedstawiona - oświadczył. Przyznał jednak, że &lt;q&gt;"gdyby takie rozwiązanie obowiązywało bezterminowo, &lt;name type="place"&gt;Polska&lt;/&gt; mogłaby je przyjąć"&lt;/&gt;, choć przy odpowiednim określeniu &lt;q&gt;"żywotnych interesów kraju"&lt;/&gt;.<br>&lt;gap&gt; dana decyzja &lt;name type="org"&gt;Rady UE&lt;/&gt; przyniesie poważne szkody gospodarce danego kraju.<br>&lt;gap&gt; negocjacje nad konstytucją.<br>Za kompromisem opowiadał się wczoraj także nowy marszałek &lt;name type="org"&gt;Sejmu&lt;/&gt;, a wcześniej przedstawiciel &lt;name type="org"&gt;Sejmu&lt;/&gt; w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego