Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się dla "czerwonego", związanego z eseldowskim establishmentem, klubu prawdziwym nieszczęściem. Plan był prosty: przez Skrzydlewskiego klub chciał znaleźć dojścia do prawicowego ratusza.

Dzierżyński i kilku umięśnionych mężczyzn

- Jestem "od czarnych" i "czerwona strona" zwróciła się do mnie o pomoc. Zgodziłem się w to wejść - potwierdza Skrzydlewski, który w kilka tygodni wespół z Grajewskim (Pawelec właśnie się usunął w cień) wyczyścił finanse klubu na tyle, by uzyskać licencję na I ligę. Grajewski zdecydował się pójść na rękę sam sobie godząc się, aby długi wobec jego firmy klub spłacił później. Największy problem stanowiła spłata 300 tys. zł długu wobec ZUS. Pieniądze zbierano do
się dla "czerwonego", związanego z eseldowskim establishmentem, klubu prawdziwym nieszczęściem. Plan był prosty: przez Skrzydlewskiego klub chciał znaleźć dojścia do prawicowego ratusza.<br><br>&lt;tit&gt;Dzierżyński i kilku umięśnionych mężczyzn&lt;/&gt;<br><br>- Jestem "od czarnych" i "czerwona strona" zwróciła się do mnie o pomoc. Zgodziłem się w to wejść - potwierdza Skrzydlewski, który w kilka tygodni wespół z Grajewskim (Pawelec właśnie się usunął w cień) wyczyścił finanse klubu na tyle, by uzyskać licencję na I ligę. Grajewski zdecydował się pójść na rękę sam sobie godząc się, aby długi wobec jego firmy klub spłacił później. Największy problem stanowiła spłata 300 tys. zł długu wobec ZUS. Pieniądze zbierano do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego