strony zagraża dalszemu funkcjonowaniu spółdzielni mieszkaniowych, a z drugiej - nakłada na poszczególnych beneficjantów ustawy ciężar utrzymania substancji mieszkaniowej, czemu nie zawsze będą mogli sprostać;<br>ustawa może spowodować destabilizację działalności jednostek samorządu terytorialnego (odebranie gminom tzw. mieszkań komunalnych), a w konsekwencji może wywołać destabilizację finansową gmin.<br>Sejm nie zdołał odrzucić prezydenckiego weta i w ten sposób zakończyła się trwająca od początku transformacji batalia o powszechne uwłaszczenie, o to, aby wszyscy obywatele Rzeczypospolitej mogli skorzystać z owoców prywatyzacji. Batalia ta raz jeszcze pokazuje starą prawdę, że przy zderzeniu pięknych, ale utopijnych idei ekonomicznych z twardymi realiami gospodarki, te drugie są z reguły górą