nawet równiejsi. Nie ugniemy się... Argumentów wprawdzie brakuje, ale ich też nie trzeba, to wynika z naszej historii, męczeństwa, przedmurza, krótko mówiąc tak jest i kropka. Poza tym zaś możemy grać Europie na nosie, bo przecież jesteśmy sojusznikiem USA i okupujemy Irak.<br><br>Delegacja polska pojechała przy tym do Brukseli z wetem nie tylko w sprawie nicejskiej. Pozostawmy już na boku kwestie militarne. Ale postanowiliśmy umierać także za preambułę. Otóż to się już w jakiejkolwiek logice politycznej nie mieści. Jaką korzyść odniesie państwo polskie, a tym bardziej polski obywatel z takiej czy innej preambuły!? Czy pomoże ona choć jednemu bezrobotnemu, poprawi sytuację