Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
miejscu.
- Musimy jechać powoli, aby przedwcześnie nie zmęczyć koni - odparł
Bentley. - Mamy przecież spory szmat drogi do przebycia. Z chwilą
rozpoczęcia nagonki wierzchowce powinny być w jak najlepszej formie.
- Proszę pana, czy kangury mogą przerwać łańcuch obławy?
- Wszystko zależy od naszej sprawności i szybkiej orientacji. W
niebezpieczeństwie kangury pędzą jak wicher. W normalnych warunkach
skoki ich wynoszą około trzech metrów, lecz gdy są przerażone,
przebywają za jednym skokiem nawet ponad dziesięć metrów.
- Co będziemy robili w czasie nagonki?
- To, co się robi zawsze w takim wypadku - wyjaśnił Bentley. - Jak
najwięcej hałasu...
Po kilkugodzinnej jeździe ujrzeli pasmo wzgórz, zarysowujące się w
dali
miejscu.<br> - Musimy jechać powoli, aby przedwcześnie nie zmęczyć koni - odparł<br>Bentley. - Mamy przecież spory szmat drogi do przebycia. Z chwilą<br>rozpoczęcia nagonki wierzchowce powinny być w jak najlepszej formie.<br> - Proszę pana, czy kangury mogą przerwać łańcuch obławy?<br> - Wszystko zależy od naszej sprawności i szybkiej orientacji. W<br>niebezpieczeństwie kangury pędzą jak wicher. W normalnych warunkach<br>skoki ich wynoszą około trzech metrów, lecz gdy są przerażone,<br>przebywają za jednym skokiem nawet ponad dziesięć metrów.<br> - Co będziemy robili w czasie nagonki?<br> - To, co się robi zawsze w takim wypadku - wyjaśnił Bentley. - Jak<br>najwięcej hałasu...<br> Po kilkugodzinnej jeździe ujrzeli pasmo wzgórz, zarysowujące się w<br>dali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego